Obecnie to robimy. Więc jest coś dobrego we wszystkich debatach. Sukcesy integracyjne: Bycie Niemcem nie oznacza blondynki, niebieskookich, heterosyrii Kampania: Krytyka Erdogana tylko odwraca uwagę od własnej porażki AFD próbuje klimatu: Czy fala populizmu została przerwana?
Bernd Lucke musi oczywiście umieć wykładać na swoim uniwersytecie. Państwo ma tutaj obowiązek zadbać o to, aby mu to nie przeszkadzało. Dotyczy to wszystkich, niezależnie od tego, czy ktoś był współzałożycielem AfD, czy też otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Jednocześnie uczniowie muszą mieć możliwość protestowania przeciwko Lucke. Nie ma też prawa, by jego postawa była akceptowana bez sprzeczności.
I irytacja szefa FDP Lindnera jest zrozumiała, kiedy nie wolno mu mówić na Uniwersytecie w Hamburgu, występy Sahry Wagenknecht (Die Linke) i Kevina Kühnerta (SPD) są bezproblemowe. Nie ma to jednak nic wspólnego z brakiem wolności wypowiedzi, ale albo z niejasnymi przepisami uczelni, albo z ich niespójnym stosowaniem.
Lamya Kaddor jest islamistką, nauczycielką religii, publicystką i założycielką Liberal Islamic Association (LIB). Obecnie prowadzi projekt badawczy na Uniwersytecie Duisburg-Essen. Twoja aktualna książka nazywa się "Rzecz z kiełbasą. Moje nieco inne niemieckie życie" i został opublikowany przez Piper. Możesz również śledzić naszego felietonistę na Facebooku lub Twitterze.
Centrum Islamskie w Monachium trzyma się kontrowersyjnego wersetu Koranu: muzułmaninowi wolno bić swoją żonę. Stoi za tym fundamentalny problem, mówi Lamya Kaddor.
Islamic Center Munich (IZM) jest na pierwszych stronach gazet w całym kraju. Strona internetowa organizacji brzmi: "Werset Koranu wyjaśnia, że w przypadku trudnego małżeństwa mąż musi zawsze postępować zgodnie z tymi trzema krokami: upomnieniem, separacją w łożu małżeńskim i biciem." Nie powinno to być zaskoczeniem dla ekspertów. Nie tylko muzułmanie w Niemczech zajmują takie stanowisko. Ale ponieważ Bavarian Broadcasting Corporation (BR) sprawiło, że sprawa w Monachium stała się problemem, cały kraj o tym mówi.
Dlaczego IZM nie zmienia przejścia na stronie internetowej?
To miejsce od lat służy mężom do karania ich "niesforny" Żona (y) teraz na stronie internetowej IZM. Oczywiście jest to oprawione w słowne majstrowanie po okolicy, bo tam już podejrzewasz, że bicie kobiet w tym kraju nie powinno być tak samo dobre, jak, powiedzmy, w Arabii Saudyjskiej.
Miesiące temu osoby odpowiedzialne w Monachium miały powiadomić BR na żądanie, że strona internetowa zostanie zmieniona z tym fragmentem. Jak dotąd nie zdarzyło się to z marnych powodów, takich jak choroba, wakacje i "inne okoliczności". Zasadniczo nie chcesz niczego zmieniać – przynajmniej nie tak szybko.
Muzułmanie w meczecie w Monachium: wielu nie chce czytać oświadczeń Koranu w świetle teraźniejszości. (Zdjęcie archiwalne) (Źródło: obrazy imago)
Za tym kryje się niebezpieczna ignorancja. Pokazuje, że wielu muzułmanów nadal nie chce odzwierciedlać oświadczeń Koranu w świetle teraźniejszości. Szkoda też, że poza IZM różni muzułmanie nie rozumieją podekscytowania tą sprawą: w końcu chodzi o czasownik "daraba" w wersecie 34 z sura 4. A do dziś tego arabskiego słowa używa większość as "bić" Zrozumiany.
Wróg kobiet? Nie, raczej konserwatywny i ospały psychicznie
To jest poprawne. Jednak słowo to znajduje się w tekście, który pochodzi z VII wieku, a zatem z czasów, gdy mydło jest dopiero odkrywane, wiatraki są używane po raz pierwszy i że "Ogień grecki" Nowa cudowna broń w bitwach morskich, najnowsze osiągnięcie we wczesnośredniowiecznym przemyśle zbrojeniowym, to: Płonąca ciecz jest rozpylana na wroga. Innymi słowy, w czasach, gdy temat feminizmu nie był zbyt popularny.
Jeśli chodzi o treść, postawa IZM i brak świadomości problemowej niektórych muzułmanów, popychanych i inspirowanych przez przestarzały i zdominowany przez mężczyzn wizerunek islamu zagranicznych uczonych, niekoniecznie ujawnia mizoginię, ale raczej konserwatyzm połączony z intelektualną inercją.
Prowadzi do stagnacji i obojętności w społeczności oraz zachęca do przemocy wobec kobiet. BR cytuje pracownika punktu kontaktowego dla krzywdzonych kobiet, który nie chce, aby na jego nazwisko podano nazwiska. Opowiada o muzułmańskiej kobiecie, której mąż uważał przemoc domową za legalną, ponieważ jego społeczność uważała, że jest legalna. Takie opisy nie budzą we mnie wielkich wątpliwości.
Każdy, kto przytacza ten werset, musi jasno powiedzieć: kobiety nie są bite
Koran, podobnie jak inne święte pisma, jest rodzajem dynamicznego tekstu. Islamski filozof Muhammad Iqbal zalecał już czytanie Koranu tak, jakby właśnie w tej chwili był on ujawniany temu czytelnikowi. Trzeba tylko i można zrozumieć Koran we współczesny sposób.https://yourpillstore.com/pl/diet-1/
W VII wieku rozumie się przez to w VII wieku, w XI w XI, w XVIII w XVIII, w XXI w XXI iw XXI w XX w. rozumieć, tj. na odpowiednim poziomie wiedzy ludzkiej. Wszystko inne idzie w kierunku fundamentalizmu religijnego.
Dzisiaj jedno z wyjaśnień wersetu 4:34 wyraźnie zawiera prośbę: "bić" w żadnym wypadku nie należy traktować go dosłownie. Kobiety nie są bite w małżeństwie. Nie ma mowy. W żadnym momencie, chyba że mąż musi działać w samoobronie przeciwko swojej agresywnej żonie. Wszystko inne to patriarchalne fantazje o władzy, według których pan jest panem domu; I odwrotnie, oczywiście, kobiecie nie wolno również stosować przemocy wobec męża.
Nie ma znaczenia, czy "bić" dosłownie w Koranie. Koran również wyraźnie zaleca uwolnienie niewolników w pewnych sytuacjach. Jak robią to dzisiejsi samozwańczy strażnicy cnót, skoro nie ma już poddanych?
Sposób rozstrzygania sporów dzisiaj należy do centrum islamu
Wypróbuj termin "daraba" w wersecie 4:34 rozumieć symbolicznie lub czasownik jako "szturchać" Używanie kijów do mycia zębów, które były wówczas powszechne na Półwyspie Arabskim, jak niektórzy to robią, jest podejściem uczciwym, ponieważ chcą zbudować pomost między tradycyjnymi poglądami a perspektywami feministycznymi. Ostatecznie jednak prowadzą do jednego i tego samego wyraźnego rezultatu: braku przemocy w małżeństwie.
Werset 4:34 można rozumieć tylko w świetle epoki jako wymagający aktywnego, opartego na procesach wysiłku rozwiązywania małżeńskich sporów – i to wyłącznie za pomocą narzędzi komunikacji werbalnej i niewerbalnej. Tak więc rozmowa, gesty, mimika twarzy, ton głosu, mowa ciała, podejście i tak dalej. To i nic więcej nie może znajdować się po jednej stronie islamskiego centrum.
Badanie: Wielu boi się islamu? To mnie nie dziwi Podwójne standardy: ucieczka księżniczki to hańba dla świata arabskiego
Brak determinacji IZM w tej sprawie pokazuje, jak ważny jest wpływ krytycznych, nowoczesnych, refleksyjnych muzułmanów. Są korektorami w społeczności islamskiej, którzy muszą głośno odwoływać się do takich poglądów.
Od redakcji: Islamic Center Munich (IZM) udzieliło odpowiedzi i wszystkie informacje z jego strony internetowej znajdują się w punkcie nawigacyjnym "islam" Lamya Kaddor jest islamistką, nauczycielką religii i dziennikarką oraz założycielką Liberal Islamic Association (LIB). Obecnie prowadzi projekt badawczy na Uniwersytecie Duisburg-Essen. Twoja nowa książka ma tytuł "Rzecz z kiełbasą. Moje nieco inne niemieckie życie" i został opublikowany przez Piper. Możesz również śledzić naszego felietonistę na Facebooku lub Twitterze.
Wykorzystane źródła: raport z badań własnych BR Online: krytyka rekomendacji Islam-Gemeinde
"Tylko Niemcy mogą nosić ten mundur!" Żołnierz Bundeswehry pochodzenia tureckiego został zaatakowany od tyłu w Berlinie. Ale żaden żołnierz nie powinien bać się o siebie we własnym kraju.
W Berlinie żołnierz w mundurze został zaatakowany od tyłu. Podobno dwóch mężczyzn uderzyło go i kopnęło. Tło jest nadal niejasne. Policja podaje jednak, że jeden ze sprawców wezwał 25-letniego kaprala: "Tylko Niemcy mogą nosić ten mundur" – mężczyzna ma tureckie pochodzenie rodzinne.
Przerażający przypadek z kilku powodów. Żołnierz, który jest gotów oddać życie za swój kraj, zostaje napadnięty w swoim kraju. Atak został najwyraźniej złośliwie przeprowadzony przez dwóch napastników. Wydaje się, że powodem nie było jego zachowanie, ale po prostu jego pochodzenie, dla którego oczywiście nikt nie może nic zrobić.
Jak powiedziałem, tło jest nadal niejasne, ale sprawa wywołała dyskusje, ponieważ wielu podejrzewa o motyw rasistowski i prawicowych ekstremistów jako sprawców. Takie spekulacje są ryzykowne, jeśli w końcu okażą się fałszywe, rozegrają karty prawicowych ekstremistów, którzy "znowu źle" zostali oskarżeni. Może to dwóch napastników pochodzenia tureckiego nie mogło tego znieść "jeden z nich" w mundurze armii niemieckiej.
W końcu to silne przywiązanie do Niemiec, jeśli chce się iść na wojnę w tym kraju, wiedząc doskonale, że droga jest kamienista, bo żołnierze Bundeswehry o obcych korzeniach, jak kobiety, nie są akceptowani przez każdego żołnierza. Być może byli to także lewicowi ekstremiści, kierowani fundamentalnym odrzuceniem Bundeswehry. Albo fakt ma zupełnie inne tło.
Jednak federalna minister obrony Annegret Kramp-Karrenbauer, która powinna mieć głębszy wgląd w stan śledztwa niż opinia publiczna, wyjaśniła tego samego dnia: "Jeśli chodzi o służbę w Bundeswehrze, nie ma znaczenia, jakie wykształcenie mają nasze kobiety i mężczyźni."
Minister stanu do kanclerza federalnego i komisarz rządu federalnego ds. Migracji, uchodźców i integracji, Annette Widmann-Mauz, ogłosiła równie szybko: "Każdy, kto atakuje żołnierzy Bundeswehry, atakuje wartości naszego kraju. Rasiści tacy jak teraz w Neukölln też się na nich nie zatrzymują, depczą naszą demokrację!"
Natychmiastowe reakcje – spekulacje lub nie – były właściwym krokiem Hardthöhe i Kancelarii Federalnej, aby zapobiec jakimkolwiek podekscytowaniu społecznemu, chronić żołnierzy i wyjaśnić: Tak, do Bundeswehry należą ludzie różnego pochodzenia.
Mamy armię parlamentarną, a jej zadaniem jest ochrona i obrona kraju zróżnicowanego społecznie. Co piąta osoba w Niemczech ma pochodzenie migracyjne. Zróżnicowana siła, która odzwierciedla różnice w społeczeństwie z kobietami i mężczyznami, bogatymi i biednymi, heteroseksualnymi i homoseksualnymi, z chrześcijanami, Żydami, ateistami i muzułmanami, z Niemcami i innymi osobami, pomaga wzmocnić zaufanie obywateli do Bundeswehry Łączniki w swoich szeregach Niemcy.
Oddział mieszany?!? Kiedy słyszę te słowa, prawie słyszę, jak wczorajsze czapki pękają i jak skomlą o rzekomej utracie moralności i dyscypliny, a także rzekomej infiltracji siły bojowej. Tak, hej, witamy w XXI wieku. Pogódź się z tym, że ziemia się kręci. Różnorodność jest rzeczywistością. Dlatego należy żyć różnorodnością.
Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku organizacji o autorytarnych strukturach i tradycyjnych ideach, takich jak Bundeswehr, która według badań przyciąga autorytarne postacie o częściowo prawicowych poglądach ekstremistycznych bardziej niż inne organizacje. "Różnorodność to nasza siła", podkreśliła Kramp-Karrenbauer w swoim oświadczeniu na temat incydentu w Berlinie. Nie można tego powiedzieć wystarczająco głośno.
Gdy tylko coś stanie się oczywiście sprzeczne z tą kwestią, ważne jest, aby odpowiedzialne władze zareagowały szybko i jednoznacznie, nawet jeśli atak na 25-latka miałby zakończyć się w innym świetle niż obecnie zakłada. Żołnierze są częścią społeczeństwa i to musi być widoczne.
Tony pośrednie: Wszystkie kolumny Lamyi Kaddor Atak w Berlinie: kapral obrażony rasowo
Dzięki inicjatywie Kramp-Karrenbauera, która od 2020 r. Umundurowanym żołnierzom sił zbrojnych będzie mogła bezpłatnie podróżować pociągami, zapewne częściej będą oni ponownie obecni w życiu codziennym.